Kim są zdrajcy Polski ? komu zależy na destabilizacji kraju. Czas na konkretne działanie

 


Od dłuższego już okresu czasu, jak pokazują media prawicowe, obserwujemy próbę dokonania, głównie przez opozycję, destabilizacji Polski oraz obniżenia jej autorytetu na arenie międzynarodowej.

Komu tak naprawdę i po co zależy na destabilizacji Polski i podważeniu jej autorytetu na arenie międzynarodowej zadaje sobie pytanie wielu ludzi w Polsce ? Komu zależy na podważeniu wiarygodności Polski w oczach jej sojuszników z NATO i USA ? Komu zatem w konsekwencji zależy na osłabieniu potencjału obronnego Polski. Takie i wiele innych pytań zadają sobie obecnie stratedzy zajmujący się sprawami bezpieczeństwa naszego kraju. Jakim grupom społecznym i politycznym będzie na rękę podważenie wiarygodności Polski jako kraju stabilnego leżącego w centrum Europy, członka NATO i UE.

Nie ma w i strategi tzw "czystych przypadków" to wszystko co widzimy i obserwujemy to według niektórych mediów oraz specjalistów z dziedziny wojny psychologicznej jest czystą wręcz książkowa, zaplanowaną grą, która ma osiągnąć w przyszłości konkretne wyniki to nie tylko poprzez długofalowe działania tzw "wojny psychologicznej" i strategii polityczno - militarnej w zakresie osłabienia NATO i zwiększenia roli Rosji w Europie.

Długofalowe zaplanowane działanie Rosji i Putina w tym zakresie świat obserwuje od dawna. Podobny polityczny scenariusz, który widzimy w Polsce już obserwowaliśmy na Ukrainie.

Media Rosyjskie i uzależnione od nich media Ukraińskie podważały wówczas, jak pamiętamy wiarygodność działań politycznych nowej władzy, która ukonstytuowała się Ukrainie po zwycięskich wyborach. Pro- rosyjskie media wówczas głośno publikowały dane twierdząc iż nowa władza jest nieskuteczna, niedemokratyczna, wybrana mniejszością itp., działania te miały pokazać i wywołać w Europie i świecie poczucie iż jakoby na Ukrainie powstała sytuacja niestabilnego "zawirowania" politycznego. Szybko ta oto sytuacja została przez Rosję wykorzystana gdzie pod pozorem zamaskowanych i zakonspirowanych działań siły zbrojne Rosji oraz powiązane z nimi agendy (nazywane przez innych separatystami) - militarnie uderzyli na Ukrainę odrywając i okupując części jej terytorium.


Analogiczną sytuację w trochę zmienionym scenariuszu politycznym obecnie, jak widać, obserwujemy obecnie w Polsce. Działania opozycji komunistycznej kierowane są obecnie na fałszowaniu historii i powrotu do komunistycznych tradycji narzuconej nam przez Rosję po 1945 roku w przedmiocie np. zmiany nazw ulic, marsze LGBT nie mające nic wspólnego z historią czy tradycjami narodowymi, uwielbienie Putina i jego agresywnych działań - to tylko niektóre z tych destrukcyjnych działań.

Niedawno w mediach prof. Andrzej Zybertowicz zastanawiał się, czy marsze KOD I UB ywateli RP to nie element wojny hybrydowej realizowanej przez Rosję. Został zwyzywany od pseudonaukowców i wyśmiany. Jednak "obrońcy demokracji" w Polsce, świadomie bądź nie, już realizują cele polityki Władimira Putina.

Po zaatakowaniu i okupacji Ukrainy Rosja sprzeciwia się wzmocnieniu wschodniej flanki NATO.
W Polsce ten cel jest realizowany m.in. poprzez wprowadzenie do debaty publicznej hasła bojkotu pobytu żołnierzy USA w Polsce . Banery z takimi wezwaniami pojawiały się, jak pamiętamy, na protestach tzw. obrońców demokracji.

Zdaniem Andrzeja Zybertowicza marsze KOD mogą być kolejnym posunięciem w wojnie hybrydowej.
Cytat : "Zatruwanie umysłów w ramach wojny hybrydowej jest dopuszczalne. I zastanawiałem się, obserwując marsz KOD w ostatnią sobotę, niezależnie od najlepszych intencji większości pewnie uczestników, czy to nie jest kolejne posunięcie w wojnie hybrydowej toczonej przez Moskwę " – mówił w mediach prof. Andrzej Zybertowicz.

Historia naszego kraju już widziała w przeszłości historycznej podobne scenariusze nienawiści i głupoty... i gdy "obudzili się wówczas się z letargu szaleńczej negacji do własnego kraju i narodu" niektórzy członkowie skrajnej wówczas opozycji II RP to zobaczyli Rosyjskie i Niemieckie czołgi na ulicach polskich miast.

Wówczas było już za późno na jakiekolwiek refleksje a walka narodowo - wyzwoleńcza kosztowała Polskę wiele milionów istnień ludzkich.

Zdrajców, terrorystów i tych co namawiają do wojny domowej aresztować i zamykać tam gdzie jest ich miejsce - w więzieniach. Tego domagają się młodzi patrioci z ONR,MW, klubów kibicowskich i wielu organizacji patriotycznych skupionych wokół maszu 11 listopada. A jak piszą na forach internetowych " Ich cierpliwość na demontaż kraju przez emerytów SB ckich z KODu, lewackich ugrupowań wraz z dewiantami z LGBT jest na ukończeniu "

Komentarze